"Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera..."
Monteskiusz

środa, 5 czerwca 2013

Pompon na wakacjach, czyli mnóstwo śmiechu

Joanna Olech
"Pompon na wakacjach" (wyd. Znak 2013 na zdjęciu)

Przygody Pompona to kilka wspaniałych śmiesznych książek o małym smoku wychowującym się w rodzinie państwa Fisiów. Kilka lat temu przeczytałem pierwszą część, a właściwie przeczytała mi ją wtedy jeszcze czytająca na dobranoc mama. Książka wykonała swoje zadanie, tj. zaciekawiła, rozbawiła i została zapamiętana - jak chwilkę po wieczornym przeczytaniu oczekiwanego rozdziału trzeba było zgasić światło i zamknąć oczy książka, jej bohaterowie i akcja cały czas tkwiła w głowie - po chwili się zasypiało z pięknym snem. Jednak chyba to "Pompon na wakacjach" jest najśmieszniejszą i najbardziej wciągającą książką z pomponowej serii. Nie sposób wypisać wszystkich ciekawych i śmiesznych fragmentów z tej książki, z czego można wywnioskować,  że po prostu cała książka jest ciekawa i śmieszna.
Gadający smok? Tak, i to jego bogate słownictwo czasami nawet przy przeklinaniu może spodobać się czytelnikowi. Oto ,,przekleństwa" Pompona:
ty chrobotku patagoński,  ty makutro zapleśniała,  ty parodontozo w dziób szarpana,  tak się znacie na ......  jak kangur na wodotryskach.
Chcecie poznać Pompona? Koniecznie przeczytajcie tą książkę.
Ja chciałbym żeby pojawiły się jeszcze inne części Pompona.
Książka dostaje 5/5 gęsich piór.